Czy odnalazłeś swoje wyspy szczęśliwe? Zajrzyj może tutaj...

Naturalna i sztuczna ochrona oczu

Plaża, piękne widoki...
...warto je podziwiać przez dobre, bezpieczne soczewki przeciwsłoneczne.


Soczewki polaryzacyjne f-my ESSILOR docenili m.in. kierowcy. Efekt oślepienia widoczny po lewej stronie, został usunięty. Większe bezpieczeństwo i komfort jazdy - dzięki wysokiej jakości okularom przeciwsłonecznym.

Wysoką jakość soczewek polaryzacyjnych docenią na pewno także...



...narciarze, wszyscy uprawiający wysokogórskie wycieczki,


żeglarze, windsurfingowcy,


i każdy, kto potrzebuje doskonałej ochrony oczu przed słońcem.
Słońce przynosi radość, ale i niebezpieczeństwo dla oczu

        Każdy tęskni za słońcem. Cieszymy się nim podczas urlopu nad morzem, wyjazdów w góry na narty, czy też po prostu w czasie niedzielnego spaceru po parku. Trzeba jednak pamiętać, że ta życiodajna gwiazda potrafi być także okrutna i bezlitosna. Widok jałowych, wypalonych pustyni jest najlepszym tego przykładem. Dla organizmu człowieka promieniowanie słoneczne jest konieczne, tak jak powietrze i woda. W nadmiarze może jednak stanowić bardzo poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet i życia. Południowa sjesta w wielu krajach o gorącym klimacie nie jest czystym leniuchowaniem. To mądry, wypracowany przez wieki, sposób koegzystencji z naturą.
        Już prawie sto lat temu stwierdzono doświadczalnie, iż u wielu osób z wadami wzroku występuje zwiększona wrażliwość na promieniowanie o krótkim zakresie fal, szczególnie w obszarze promieniowania ultrafioletowego (UV). W zdrowym oku promieniowanie ultrafioletowe poniżej 300 nm* absorbowane jest przez rogówkę, natomiast pomiędzy zakresem 300 a 400 nm przez soczewkę. Osoby ze zmniejszoną naturalną ochroną, muszą zwrócić szczególną uwagę na zabezpieczenie oczu przed jego szkodliwym oddziaływaniem. Także u osób zdrowych wraz z wiekiem ulega stopniowemu zmniejszeniu naturalna osłona organizmu przed nadmiarem energii świetlnej, absorbowanej przez siatkówkę oka.
        Słońce emituje pełny zakres promieniowania, w tym także niebezpiecznego dla zdrowia UV oraz UVB. Rozrzedzona warstwa ozonowa atmosfery ziemskiej dodatkowo zwiększa siłę oddziaływania tego zagrożenia na nasz organizm.
        Jak więc chronić zarówno chore, jak i zdrowe oczy przed niekorzystnym wpływem słońca? Oprócz zalecanego przez wszystkich lekarzy racjonalnego, to znaczy umiarkowanego korzystania z jego dobrodziejstw, chciałbym zwrócić uwagę na dwie metody zabezpieczania oczu przed szkodliwym promieniowaniem:
  • sztuczną - przez stosowanie odpowiednich szkieł optycznych,
  • naturalną - przez wspomaganie organizmu odpowiednio skomponowaną dietą, bogatą w składniki wzmacniające organiczną osłonę oka, a przede wszystkim siatkówki.
        Najpierw zajmijmy się tą pierwszą metodą. Obecnie na rynku oferowana jest ogromna masa najprzeróżniejszych okularów przeciwsłonecznych. Wszystkie oczywiście „w pełni” zabezpieczają przed promieniowaniem UV. Tak mówią sprzedawcy (uliczni również). Nieprawda. To jest chwyt reklamowy, który ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Dla osób nie mających problemów ze wzrokiem ten typ osłony ujdzie w tłoku. Dla tych, którzy już mają jakieś problemy ze wzrokiem, to nie jest wystarczająca blokada przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym.
        Ja ze swej strony chciałbym polecić na pierwszym miejscu tej grupie osób okulary filtrujące f-my Zeiss** (niem. Kantenfillterbrille), opracowywane we współpracy z licznymi naukowymi Instytutami niemieckimi. Duży wkład w pracach badawczych mieli także lekarze okuliści. Na czym polega ich wyjątkowość? Otóż występuje w nich niezwykle precyzyjne odcięcie szkodliwego promieniowania UV i UVB (poniżej 400 nm). Szkła filtrujące produkowane są w kilku odcieniach kolorystycznych: szarym, żółtym, pomarańczowym, brązowym, zielonym (każde z nich o różnej jasności). Firma proponuje dobór określonych kolorów w zależności od rodzaju schorzenia, przykładowo: żółty - AMD, zanik nerwu wzrokowego; pomarańczowy - jaskra, retinopatia cukrzycowa; brązowy - po operacji zaćmy (pseudofakia) itd. Są to jednak tylko zalecenia. Najbardziej istotne są subiektywne odczucia wizualne, a więc wybór odpowiednich szkieł należy przede wszystkim do osoby słabo widzącej. Na ten aspekt firma Zeiss zwraca szczególną uwagę.
        Każde z powyższych szkieł przepuszcza niezbędny wycinek widma światła tylko w takim stopniu, jaki jest konieczny. Reszta odcinana jest do zera. Poza tym szkła te charakteryzują się podwyższeniem kontrastu widzenia oraz zmniejszają czas adaptacji wzroku w zmiennych warunkach oświetleniowych. Sprawdzają się w każdych warunkach i czasie. Jednak, co niezwykle istotne, stanowią wyśmienite zabezpieczenie oczu podczas kąpieli słonecznych.
        Powyższe szkła są zalecane przede wszystkim dla osób ze zmianami chorobowymi oczu. Natomiast wszystkim, bez względu na stan zdrowia, polecam dwa rodzaje okularów przeciwsłonecznych:
  • Skylet® f-my Zeiss gwarantujące doskonałą ochronę oczu przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym: UV. Odpowiednio dopasowane barwienie redukuje ilość światła niebieskiego do poziomu pozwalającego na odbiór czystych, kontrastowych barw.
    Do wyboru są trzy rodzaje soczewek:
            - Skylet® road,
            - Skylet® fun,
            - Skylet® sport.
    Okulary przeciwsłoneczne Skylet® są używane przez sportowców, żeglarzy, lotników, kierowców samochodowych oraz wszystkich tych, którzy chcą bezpiecznie i komfortowo korzystać ze słońca.

  • soczewki polaryzacyjne firmy ESSILOR**, które nie tylko skutecznie chronią przed szkodliwymi promieniami UV, ale także zapewniają efektywną ochronę przeciwko odblaskom spowodowanym przez odbite światło słoneczne od płaskich powierzchni, takich jak: jezdnia, woda, śnieg, szyby samochodowe itp. Dla kogo przeznaczone są tego typu szła? Dla krótkowidzów, dalekowidzów i osób potrzebujących korekcji astygmatyzmu, dla osób szukających okularów przeciwsłonecznych wysokiej jakości, dla ludzi aktywnych, oraz tych, którzy mają zwiększoną wrażliwość na światło.
        Teraz kilka słów o naturalnych metodach ochrony oczu przed słońcem. Najpierw krótki wstęp teoretyczny. Najbardziej wrażliwą i narażoną na niebezpieczeństwo związane ze szkodliwym promieniowaniem częścią oka jest siatkówka, w tym plamka żółta (Makula Lutea). Przez cały okres życia człowieka dokonuje się w niej intensywna przemiana materii związana z funkcjami nabłonka barwnikowego, przewodzeniem impulsów nerwowych oraz absorpcją kwantów energii świetlnej. Z powodu zmian degeneracyjnych, a także wraz z upływem lat, naturalna osłona przed nadmiarem energii świetlnej absorbowanej przez siatkówkę ulega zmniejszeniu. Osłabieniu ulega także osłona antyoksydacyjna, przez co organizm w coraz większym stopniu narażony jest na działanie wysokoenergetycznych wolnych rodników, które stanowią śmiertelne zagrożenie dla struktury tkankowej. Bardzo delikatna siatkówka oka jest tutaj, określając to językiem frontowym, na pierwszej linii ognia.
        U osób zdrowych, młodych, organizm jest w stanie odpowiednio bronić się przed powyższymi zagrożeniami dzięki wystarczającej ilości antyoksydantów, czyli określonych witamin oraz minerałów dostarczanych wraz z pożywieniem. Zmiany degeneracyjne oczu, wpływ środowiska naturalnego, złe nawyki żywieniowe, palenie papierosów powodują wyłomy w tym swoistym murze obronnym. Promieniowanie ultrafioletowe to jeden z podstawowych czynników powodujących powstawanie wolnych rodników, cząsteczek chemicznych działających niczym małe, niszczycielskie ładunki wybuchowe. W siatkówce oka rodniki mogą w „sprzyjających” sytuacjach, czynić ogromne spustoszenia w jej strukturze komórkowej. Gdy jeszcze jest ona dodatkowo osłabiona jakimś schorzeniem, należy zwrócić szczególną uwagę na, w miarę maksymalne, neutralizowanie wolnych rodników. Do najważniejszych antyoksydantów należą witaminy: przede wszystkim E, następnie beta-karoten, prekursor witaminy A i witamina C. Bardzo istotne działanie wspomagające w działaniu tych witamin mają odpowiednie składniki mineralne, w tym przede wszystkim: cynk, mangan i selen. Wszystkie te składniki wzajemnie się wspomagają i wzmacniają w działaniu antyoksydacyjnym.
        Następną barierą ochronną siatkówki oka, na którą chciałbym zwrócić uwagę, jest pigment znajdujący się w plamce żółtej, która jak wiadomo, odpowiedzialna jest za ostre widzenie oraz prawidłowe rozpoznawanie kolorów. W plamce żółtej znajduje się największe nagromadzenie komórek w siatkówce, ogromnie wrażliwych na światło. Promieniowanie ultrafioletowe stanowi poważne zagrożenie dla tej części oka. Naturalnym filtrem ochronnym jest pigment siatkówki, w skład którego wchodzą karotenoidy: luteina* i zeaksantyna. W jaki sposób one działają? Z jednej strony wiążą wolne rodniki (podobnie, jak ww. antyoksydanty witaminowe), z drugiej - absorbują promieniowanie elektromagnetyczne w zakresie fal poniżej 400 nm. Ponieważ luteina nie może być syntetyzowana w organizmie, musi być dostarczana z zewnątrz. Podobnie jest z zeaksantyną, z tą jednak różnicą, iż może być ona częściowo uzyskiwana w organizmie z luteiny zawartej w białku.
        Jak wykazują liczne badania naukowe, dieta bogata w warzywa, szczególnie te o ciemnozielonym zabarwieniu oraz kukurydzę i zboża znacznie zwiększa ochronę siatkówki przed szkodliwym działaniem promieniowania słonecznego (w tym UV i UVB).
        Do najbogatszych w luteinę należą: jarmuż (21,9mg/100g), zielona pietruszka i surowy szpinak (10mg/100 g); w dalszej kolejności:: brokuły (te polecam szczególnie, ze względu na jeszcze inne zdrowotne właściwości), zielona sałata, groszek.
        Najwięcej zeaksantyny zawierają: kukurydza i zboża (0,53 mg/100g), zielony groszek w strąkach (0,44mg/100g), surowy szpinak (0,33 mg/100g), zielona sałata (0,18mg/100g), jarmuż (0,17mg/100g); a w mniejszych ilościach: brokuły, surowa marchew, groch.
        W codziennej diecie zaleca się spożywanie co najmniej 500 g warzyw i owoców, w tym na pierwszym miejscu wyżej wymienione. Kukurydzę i zboża nie przetwarzane (polecam np. chleb z grubego przemiału i musli). Ciemnozielone warzywa dobrze jest wcześniej rozgotować na wolnym ogniu. Luteina jest wówczas lepiej przyswajana przez organizm. Nie zapominać o dodawaniu oliwy, która pomaga w absorpcji niektórych witamin. Luteina jest dostępna także w formie kapsułek***.
        Korzystajmy w pełni z dobrodziejstw słońca. Pamiętajmy jednak, że nasze oczy trzeba odpowiednio chronić, zarówno wykorzystując odpowiednie szkła blokujące szkodliwe działanie promieniowania słonecznego, jak i przez odpowiednio dopasowaną dietę, bogatą w witaminy, minerały oraz karotoneidy: luteinę oraz zeaksantynę.

Piotr Stanisław Król

Przypisy:
* Nanometry (nm) - jednostki, którymi określa się długości fal promieniowania elektromagnetycznego. Widzialny przez ludzkie oko zakres (tzw. widmo światła białego) mieści się w granicach od ok. 400 nm (fiolet) do ok. 700 nm (czerwień). Poza tym obszarem znajduje się promieniowanie niewidoczne dla ludzkiego oka, w tym: ultrafiolet (UV i UVB), promieniowanie gamma, rentgenowskie i podczerwień.
** ZEISS i ESSILOR są zastrzeżonymi znakami firmowymi.
*** Uwaga - pod nazwą luteina kryje się, oprócz opisywanego w tym artykule karotenoidu, również progesteron, żeński hormon płciowy wytwarzany podczas ciąży. Zwracam uwagę na ten fakt, gdyż w aptekach sprzedawane są pod podobną nazwą zarówno: lek wspomagający utrzymanie ciąży, jak i preparat zawierający wyciąg naturalnej, roślinnej luteiny. Zatem o pomyłkę łatwo. Jeśli ktoś chciałby zażywać luteinę w formie kapsułek, zalecam skonsultowanie się podczas zakupu z farmaceutą.



Powrót

© Copyright by RETINA FORUM  2001-2016
redaktor naczelny:  Piotr Stanisław Król
RETINA FORUM - Internetowe ok(n)o wiedzy genetycznej